niedziela, 24 listopada 2013

Kuszący świat sportowych aut - czy na pewno?

Kuszący świat sportowych aut - czy na pewno?


Autor: luska098


Bajkowy świat ekskluzywnych, sportowych samochodów - kogóż z nas nie przyciąga swym pięknem i siłą? Niektórych kusi tak bardzo, że są w stanie zrobić wiele, aby do niego wejść! Przekonajcie się!


Natknąłem się kiedyś w telewizji na bardzo zaskakujący i niezrozumiały dla mnie news. Otóż pewien biedny, żyjący skromnie i przeciętnie księgowy wygrał ogromną sumę w jednej z loterii. Nie ma w tym nic specjalnego, takie rzeczy zdarzają się nagminnie. Ciekawym, czy raczej smutnym było to, co ów księgowy z tymi pieniędzmi uczynił – czy założył własną firmę? Zainwestował? Włożył na lokatę, by móc żyć z procentów i nie pracować? Otóż żadna z tych ani nawet podobnych rzeczy nie miała w tym wypadku miejsca. Ów księgowy niemal całą tę kwotę wydał na potwornie drogi, sportowy samochód. Co jest takiego w tego rodzaju przedmiotach, że powodują takie zachowania? Co mają do zaoferowania takiego, że kompletnie wyłączają pragmatyzm dorosłych ludzi? 

Łatwo to zrozumieć tylko wtedy, gdy nie ma się z tymi autami jakiejkolwiek styczności. Na pierwszy rzut oka sportowy samochód to iście łakomy kąsek. Jest piękny, drogi, z każdej strony lśni jakością i technologią. Dźwięk pracującej maszynerii jest wspaniały, zazdrość innych kierowców wręcz namacalna. Wszystko to z pewnością może się podobać, jednak tylko wtedy, gdy samochód sportowy pozostaje sennym marzeniem. Tylko do momentu, w którym się nim rzeczywiście nie przejedziemy.

Dlaczego? Otóż dlatego, że – jak się okazuje – samochód sportowy za milion złotych w przeciwieństwie do nudnego, zwykłego, dieslowskiego forda Twojego taty nie ma takich "luksusów” jak choćby tylnej szyby, dzięki czemu cofanie czy jakiekolwiek manewry poza jazdą przed siebie są niemal cyrkową sztuczką. Samochód sportowy użytkowany codziennie z łatwością wypali paliwo za równowartość całej Twojej pensji. 
Możesz podczas przejażdżki nim docenić, jak przyjemnie chodzi układ kierowniczy w gruchocie Twojego taty, jak poczciwie pracują w nim biegi, bo w sportowym aucie o sekwencyjnej skrzyni każdy bieg to uderzenie plecami w twardy, kubełkowy fotel, zaś konieczność używania sprzęgła nożnego to niemal jak wizyta na siłowni. Możesz zatęsknić za czymś tak nudnym i zwykłym jak bagażnik, tylne miejsca czy zawieszenie pozwalające na pokonanie krawężnika. 

Według mnie powinieneś się dobrze zastanowić nad ogromną inwestycją finansową w sportowe auto. Rower do jazdy po realnym świecie nadaje się już dużo lepiej:)


Pomoc merytoryczna - www.roco-pokrowce.pl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Rocznica wprowadzenia w życie europejskich etykiet na opony

Rocznica wprowadzenia w życie europejskich etykiet na opony


Autor: Paweł Bajorski


Już rok mija od wprowadzenia w życie obowiązku przyklejania i informowania o notach uzyskanych przez dany model i rozmiar opony. Zapewne każdy kupujacy nowe opony, czy to letnie, zimowe czy całoroczne, zna już tę nalepkę. Wiele osób jednak nadal nie zna wielu informacji na ich temat. Czym dokładnie są i jak się przygotowywuje?


Czym są etykiety na opony?

Od 1 listopada 2012 roku etykiety widnieją na oponach we wszystkich państwach Unii Europejskiej podobnie jak to jest w przypadku sprzętu AGD, ale oczywiście są inne kryteria. Prawo zostało stworzone po to, by informować bardziej szczegółowo o jakości produktów. Etykiety są obecne nie tylko w formie papierowej, ale także w sklepach internetowych w opisie produktów

Trzy kryteria

1) Wydajność energetyczna

To kryterium dotyczy oporu toczenia, który bezpośrednio wpływa na spalanie paliwa. Oczywiście kryterium to także ma wpływ na środowisko naturalne i wydatki na paliwo, a opony odpowiadają za około 20 procent spalanego przez samochód paliwa. Skalą not za to kryterium są literki od A do G – odpowiednio od najlepszej do najgorszej

2) Droga hamowania na drodze mokrej

Tak jak w tytule mierzona jest droga hamowania w warunkach nawierzchni mokrej. Podobnie jak w powyższym punkcie noty są od A do G.

3) Zewnętrzy hałas toczenia

Informuje on o poziomie emisji zewnętrznego hałasu toczenia, który wpływa na środowisko. W tym kryterium noty są przyznawane za pomocą trzech fal dźwiękowych. 1 fala nota najcichszej opony - 3 fale to nota dla najgłośniejszej opony.

Jak przeprowadzane są testy ?

Testy przeprowadzane są nie tylko na danym modelu, ale także na konkretnych rozmiarach. Kto przeprowadza testy?

Nie ma instytucji, która byłaby odpowiedzialna za testowanie europejskich etykiet na opony. Za testy i nadanie not odpowiadają sami producenci lub importerzy. Jednak mają oni do dyspozycji szczegółową specyfikacje jak wykonać testy – w jakich warunkach itd. Za rzetelność przeprowadzonych testów odpowiadają poszczególne kraje członkowskie Unii Europejskiej.

Przykładowo pod względem oporów toczenia opony próbowane są na stole probierczym, który wprawia w ruch koło do prędkości 80 km/h i nadaje mu 80% obciążenia z nośności opony.

Przy testach hamowania na mokrej nawierzchni warunki są dokładnie określone. Próby muszą być przeprowadzane w danej temperaturze dla opon z poszczególnych sezonów, a wysokość warstwy wody ma wynosić od 0,5 do 1,5 mm. Mowa jest także o nachyleniu czy jakości drogi.
Oczywiście w przypadku hałasu toczenia mierzony jest on za pomocą dwóch mikrofonów i standardowo za pośrednictwem urządzenia spisuje się wynik końcowy.

Porównanie osiągów zawartych na etykietach

Jeżeli porównamy hamowanie na mokrej nawierzchni pomiędzy notą A a notą G to różnica auta poruszającego się z prędkością 80 km/h, które zacznie nagle hamować do zatrzymania się wynosi aż 18 metrów. Widać jak znaczący efekt może on mieć dla bezpieczeństwa.
Porównując efektywność energetyczną to pomiędzy najgorszą a najlepszą notą dla samochodu przejeżdżającego 15 tys. kilometrów różnica wyniesie 80 litrów paliwa na rok, a patrząc na emisję dwutlenku węgla przy takim samym przebiegu różnica będzie się równać 0,18 tony tej substancji.

Trudno jest natomiast wytłumaczyć kryterium hałasu zewnętrznego. Różnica pomiędzy dwoma notami wynosi trzy decybele. Co ciekawe opona letnia czy opona zimowa bądź całoroczna posiadająca 3 fale będzie przekraczać wartość, która będzie wprowadzona w życie w 2016 roku.

Należy powiedzieć, że etykiety na opony nie mówią wszystkiego o osiągach opon, bo jest wiele parametrów, a one pokazują tylko 3. W prasie branżowej jest branych pod uwagę 15 kryteriów. Jednak konsumenci obecnie wiedzą zapewne więcej niż przed wprowadzeniem etykiet.


Wyszukaj opony letnie lub opony zimowe i poczytaj czym są etykiety na opony.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

czwartek, 21 listopada 2013

Technika jazdy zimą

Technika jazdy zimą


Autor: Tadeusz Kuna


Nieubłaganie zbliża się zima, pora roku niezbyt lubiana przez kierowców. warto przypomnieć sobie kilka praktycznych rad dotyczących techniki jazdy na śliskiej nawierzchni. Być może ich zastosowanie pozwoli uniknąć paru stłuczek, a może nawet uchroni nas przed groźnym w skutkach wypadkiem.


        Podstawowa zasada to zmniejszenie prędkości i zwiększenie odstępu od poprzedzającego nas pojazdu. Wiadomo, na śniegu czy lodzie droga hamownia wydłuża się znacznie. Całkowita droga hamowania dla prędkości 50 km/h na ubitym śniegu samochodu z oponami zimowymi wynosi ok. 25m. Jeżeli jedziemy samochodem z oponami letnimi to droga hamowania jest prawie dwukrotnie dłuższa(ok.48m)! Musimy więc zachować bezpieczny odstęp. Jadąc samochodem bez ABS-u hamujemy pulsacyjnie czyli szybko naciskając i puszczając pedał hamulca. W samochodzie z ABS-em mocno naciskamy pedał hamulca i nie puszczamy pomimo charakterystycznej "tarki".
       Oczywiście musimy wymienić opony na zimowe. Jest rzeczą niewyobrażalną i za skrajnie nieodpowiedzialnego uważam kierowcę, który zimą jeździ na letnich oponach. Znana powszechnie prawda mówi, że najgorsze opony zimowe są lepsze od najlepszych opon letnich. Kierowca jadący zima samochodem z letnimi oponami jest poważnym zagrożeniem dla innych użytkowników dróg, ponieważ dużo trudniej jest mu zapanować nad autem.

Jak pokonywać zakręty?
Zbliżając się do zakrętu odpowiednio wcześnie i płynnie zmniejszamy prędkość. Nie należy jechać na luzie. Redukujemy bieg tak, aby po wyjściu z zakrętu mieć włączony właściwy bieg i obie ręce na kierownicy. Tor jazdy dobieramy bez gwałtownych ruchów kierownicą. Gazu dodajemy dopiero po wyjściu z zakrętu i całkowitym wyprostowaniu kół.

Wyprzedzanie.
Manewr wyprzedzania zimą wykonujemy dużo płynniej i spokojniej niż latem. Nie jedziemy zbyt blisko za poprzedzającym nas pojazdem, aby mieć lepszą widoczność i dopiero po upewnieniu się, że mamy dość miejsca i wolny przeciwległy pas ruchu rozpoczynamy manewr wyprzedzania. Następnie ostrożnie wyjeżdżamy zza pojazdu, aby nie zerwać przyczepności kół. Po wyprzedzeniu musimy odjechać na odpowiednią odległość i delikatnie wrócić na swój pas ruchu. Uważajmy, aby nie spowodować zajechania drogi wyprzedzanemu pojazdowi. Należy również uważać na koleiny, które tworzą się w zimie i które mogą spowodować poślizg.

Najlepszy samochód z najlepszymi systemami nie zastąpi kierowcy. Pamiętajmy o tym.
Szerokiej drogi.


Pasjonat (motoryzacjamojeauto.blogspot.com)

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Samochód na benzynę, gaz czy auto z dieslem?

Samochód na benzynę, gaz czy auto z dieslem?


Autor: Łukasz Dragosz


Zakup pierwszego auta to seria dylematów. Własne 'cztery kółka' wymagają porządnej refleksji nad tym w jaki sposób chcemy je wykorzystywać oraz mnóstwo innych rzeczy a w tym jeden z najcięższych wyborów: benzyna, gaz czy diesel?


Samochody używane a diesel, genzyna i gaz

Kupno auta to seria wyborów, często trudnych a czasami wręcz dylematów. Powstaje między innymi pytanie: Samochód używany czy nowy? Często kupujacy pierwsze auto nie są w stanie zapłacić sumy za fabrycznie nowe "cztery kółka" i wybierają pierwszą opcję. Teraz z kolei pytanie o paliwo: gaz, benzyna czy diesel? Auta na gaz są tanie w eksploatacji w sensie paliwa chodź montaż trochę kosztuje, niestety silnik traci swoją naturalną żywotność najszybciej więc auta na gaz przebiegem ponad 200 tys km to juz ryzyko kupna. Benzyna z kolei nie wymaga żadnych specjalnych nakładów na początku, nie niszczy silnika lecz jej ceny są dużo wyższe od gazu. Ostatnimi czasy cena oleju napędowego zrównała się z benzyną. Plusem kupna auta używanego z dieslem jest to że nawet z przebiegiem ponad 200 tys. km silnik ciągle powinien byc w dobrym stanie.

Autokomis- ile aut na gaz, benzynę i diesle

Auta na gaz stanowią znikomą statystycznie ilość sprzedawanych samochodów używanych w polskich autokomisach i procentowo kształtują się od 5 do 15 % w statystykach. To wręcz zadziwiające biorąc pod uwagę niedawną tendencję Polaków do zakupów aut na gaz dla krótkowzrocznych oszczędności. Natomiast samochody na olej napędowy i benzynę idą niejako łeb w łeb, podobnie jak ich ceny. Procentowo w punktach sprzedaży samochodów używanych jest ich od 30 do 45% każdego z osobna. Biorąc te informacje pod uwagę proszę raz jeszcze porządnie zastanowić się nad kupnem auta a najlepiej skonsultować się z zaufanym doradcą który pomoże wybrać odpowiedni samochód do planowanego użytku. Powodzenia w dobrym planowaniu zakupu pierwszych "czterych kółek"!
I wanna (...) and live my life! Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

piątek, 15 listopada 2013

Kiedy wymienić opony na zimowe?

Kiedy wymienić opony na zimowe?


Autor: Paweł Bajorski


Z drzew spadły już liście i czuć atmosferę polskiej jesieni. Jednak mimo że za oknem jeszcze świeci słońce, a w ciągu dnia temperatury są w okolicach 17 stopni Celsjusza, już niebawem trzeba będzie wymienić opony. Lepiej przygotować się do tego znacznie wcześniej, zanim zima zaskoczy drogowców. Poniżej kilka praktycznych wskazówek, co i kiedy powinniśmy wykonać.


Kiedy wymieniać?

Po pierwsze należy dokładnie wyczuć moment, kiedy należy odwiedzić zakład wulkanizatorski. Uwaga, wbrew powszechnym opiniom i praktykom nie jest to okres, kiedy na ulicach pojawi się pierwszy śnieg bądź gołoledź zwana żargonowo „szklanką”. Opony należy wymienić wówczas, gdy przez większość czasu temperatura w naszym regionie jest niższa niż 7 stopni Celsjusza. Tak przynajmniej jest w Polsce, w innych państwach zakładanie opon zimowych wyznacza prawo i jest tam zapis o obowiązku ich posiadania w danym okresie. Wracając jednak do naszego kraju: pora wymiany opon zazwyczaj przypada na okres, kiedy zmieniamy czas z letniego na zimowy. W tym roku wypada to 26 października.

Jaki sprzęt?

Jeżeli mowa o oponach zimowych, to warto zwrócić uwagę, że mamy wiele opon przystosowanych do walki z zimową aurą na drodze. Mamy dodatkowo opony całoroczne, opony nordyckie czy opony z kolcami. Akurat te ostatnie są zakazane na terenie Polski. Jednak w naszym przypadku, jeżeli zamierzamy wyjeżdżać w góry lub mieszkamy w obszarze górskim, warto sprawdzić sprzęt pomagający w zimie, jak na przykład łańcuch przeciwśniegowy.

Jak przechowywać?

Kolejną ważną rzeczą jest zadbanie o miejsce, gdzie będą przechowywyane nasze letnie opony w zimie. Takie miejsce musi posiadać odpowiednią wilgotność i temperaturę, a opony nie mogą być narażone na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Nie bez znaczenia jest ułożenie tych opon oraz nieprzetrzymywanie ich szczelnie w workach, które zazwyczaj dostajemy gratis od wulkanizatora. Coraz więcej wulkanizatorów za bardzo drobną opłatą oferuje przetrzymanie opon, co nie tylko gwarantuje dobre warunki dla nich, ale także pozwala zaoszczędzić miejsce zwłaszcza tym, którzy mieszkają w miastach i nie mają komórki czy garażu.

Co sprawdzić?

Nie zawsze montujemy nowe opony zimowe. Jeżeli właśnie kupiliśmy używane lub mamy te z poprzedniego sezonu, należy je bardzo dokładnie sprawdzić od strony wewnętrznej jak i zewnętrznej. Sprawdzajmy je najlepiej powoli obracając. Najważniejsze, aby na bieżniku i oponie nie było śladów popękania i rys oraz dziur, które mogą podczas użytkowania spowodować pęknięcie opony czy uciekanie powietrza. Za pomocą znacznika trzeba także ocenić, czy wysokość bieżnika, jaka pozostała, wystarczy, by przejeździć kolejny sezon. Pamiętajmy, że minimalna wysokość bieżnika to 1,6 mm, a to z kolei oznacza, że musimy mieć trochę więcej, aby bezpiecznie przejechać na danych oponach zimowych cały sezon.

Styl jazdy

Nie bez znaczenia podczas aury zimowej jest styl jazdy. Należy zawsze dostosować prędkość i manewry do panujących warunków atmosferycznych. Bezwzględną zasadą jest łagodne hamowanie i zachowanie bezpiecznej odległości od innych uczestników ruchu. Nowe modele opon zimowych są coraz bardziej doskonałe, ale bez naszych umiejętności i odpowiedniego zachowania, zwłaszcza w kryzysowych sytuacjach, nie będziemy mogli zapobiec różnym nieprzyjemnym wydarzeniom.

Ciśnienie

Zimą zmienia się ciśnienie w naszych kołach. Jest ono niższe niż w dniach ciepłych, więc należy zadbać o lekkie zwiększenie ciśnienia. Pompowanie azotem, które ma dawać gwarancję, nie działa tak jak powinno. Dlaczego? W powietrzu na naszej ziemi jest już go ponad 78%, a pompowanie azotem ma znaczenie tylko w przypadku pojazdów bojowych jak np. straży pożarnej, które narażone są na bardzo duże zmiany temperatury.

Jak widać zmiana opon to nie taka prosta sprawa i lepiej zawsze doczytać, co tak naprawdę powinniśmy zrobić. Jeżeli mamy stare opony bądź jeszcze w ogóle nie posiadamy opon zimowych, warto w ciągu kilku najbliższych dni zainteresować się ich zakupem. 


Wszystkie opony zimowe i opony letnie. Autor jest specjalistą pracującym wiele lat w branży opon. 

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Sprowadzenie samochodu z zagranicy

Sprowadzenie samochodu z zagranicy


Autor: Bartosz Dolinkiewicz


Wszystko na czym trzeba się skupić aby sprowadzić auto z zagranicy do Polski oraz co trzeba zrobić aby takim samochodem swobodnie jeździć po kraju.


1. Zachodni kraj
Samochody można ściągać praktycznie ze wszystkich zakamarków Unii Europejskiej jak też z USA lub innych krajów - jeżeli się to opłaca. Najczęściej po auta jeździ się do Niemiec. Choć ostatnio modne są również Włochy, Holandia, Belgia, czy Francja. Niemcy są najbliżej, więc koszt transportu jest najmniejszy. Sprowadzając samochód z Włoch, trzeba liczyć się z dość dużymi kosztami paliwa, czasem i płatnymi autostradami.
Auta z bezpośrednio kupowane po zachodniej granicy przeważnie nie są "usprawniane" czy "odmładzane". Tam raczej nikt nie będzie się bawić w cofanie licznika, klepanie, czy składanie jednego z dwóch. Kupując furę w Polsce nie można być pewnym niczego - nawet wpisów w książce serwisowej.

2. Zaufany przyjaciel-doradca
Wybierając się na zachód najlepiej zabrać ze sobą osobę znającą się na samochodach; oczywiście jeżeli sami nie mamy zielonego pojęcia o mechanice pojazdowej jak też o poszczególnych modelach aut lub nie czujemy się w tej dziedzinie pewni.
Osoba towarzysząca, która jedzie z nami pomóc nam dokonać właściwego wyboru będzie zawsze sceptycznie nastawiona do jakichkolwiek "okazji" - w końcu to nie ona kupuje auto. Zresztą przyda Ci się nieco realizmu, jak ujrzysz te wszystkie auta i wszystkie w super cenie, na wielkim placu targowym. Nie napalaj się - zdaj się na Twego towarzysza-mechanika-weryfikatora, który podpowie które auto można brać pod uwagę a od którego warto trzymać się z daleka.

3. Czas i wymiana waluty
Jadąc po samochód musisz uzbroić się w dość sporo czasu i cierpliwości. Granica niemiecka jest najbliżej Polski a i tak trzeba przeznaczyć min. pół dnia na "zwiedzanie" placów targowych w Berlinie. Warto też być w miarę wcześnie rano, kiedy place się otwierają - wtedy mamy większe szanse na zdobycie czegoś atrakcyjnego zanim ktoś nie wykupi nam tego sprzed nosa.
Warto też się zastanowić, czy jadąc zagranicę nastawiamy się na kupienie samochodu, czy jedynie obejrzenie i ew. zaklepanie. Wszystko chodzi o kurs i wymianę PLN na inną walutę. Co będzie jak nie kupisz samochodu i z powrotem przywieziesz obcą walutę a spodoba Ci się jakiś pojazd w kraju (np. w internecie)?

4. Rozeznanie
Chodząc po placu z samochodami postaraj się typować auta, które najlepiej Ci się spodobały. Nie kupuj ich od razu. Spokojnie zobacz wszystkie wystawione pozycje przez wszystkich sprzedających - być może ktoś ma lepszą ofertę. Jak już zapoznasz się z poszczególnymi modelami, ich cenami i wyposażeniem, wytypuj te, które najbardziej Tobie odpowiadają.

5. Sprawdzanie poszczególnych modeli aut
Następnym krokiem będzie konkretne przetestowanie poszczególnych samochodów. Wiele nowszych aut posiada tzw. autotesty - czyli komputer pokładowy sam pokazuje co jest nie tak. Mimo to powinieneś sam posprawdzać działanie wszystkich świateł, opon, lakieru, karoserii, czujników (cofania, ciśnienia w oponach), oraz silnika. I tu przyda Ci się towarzysz-mechanik.

6. Wybór
Po pewnym czasie ze wszystkich Twoich wytypowanych aut zostanie kilka a może tylko parę lub ... żaden. Teraz wszystko zależy od Ciebie. Prawdopodobnie będą to różne marki, z różnym wyposażeniem ale w podobnej cenie.

7. Targowanie
Pamiętaj, że o wszystko można się targować. Szczególnie jak się kupuje auto od człowieka pochodzenia arabskiego. Nieraz jest to 50 EUR a nieraz kilkaset. Nawet jak jesteś zdecydowany wydać tyle, ile sprzedawca żąda, to opuszczenie ceny może zwrócić Ci koszty przejazdu.

8. Ostateczne sprawdzenie auta + dokumentów
Jak będziesz już prawie zdecydowany, to najwyższy czas na jazdę próbną. Bez tego nawet nie bierz samochodu!! Podczas krótkiej przejażdżki wyjdą na jaw wszystkie niedociągnięcia lub niedopowiedzenia ze strony sprzedawcy.
Staraj się kupować samochód wraz z kompletem dokumentów jak i kluczyków. W Niemczech karta pojazdu nazywa się "Brief" - duży i mały. Są tam wszystkie dane dot. samochodu i najlepiej też porównać je z wypisanymi danymi przez sprzedawcę. Może zdarzyć się np. że na kartce z informacjami o sprzedaży czy na szybie samochodu jest wypisana pojemność 2000 ccm a w brief'ie widnieje 2.200 ccm. A to już wyższa stawka akcyzy!!

9. Tablice + ubezpieczenie lub laweta
Jeżeli kupujesz sprawny samochód, to możesz wrócić nim od razu do Polski. Przyjazd na czterech kołach jest na pewno mniej kosztowniejszy od lawety i bardziej komfortowy. Do tego trzeba wykupić ubezpieczenie i tablice rejestracyjne. Wszystko razem kosztuje 70 EUR i ważne jet przez 5 dni. Można wykupić dłuższe ubezpieczenie aby móc poruszać się samochodem po kraju ale nie jest to zbyt opłacalna inwestycja. Najlepiej dać 20 EUR sprzedawcy i być zwolnionym z tych formalności - niech sprzedawca lata po niemieckim urzędzie i załatwi nam ubezpieczenie oraz nowe tablice - tak jest wygodniej. Oczywiście można samemu bawić się w to wszystko - kosztować nas to będzie jakieś dodatkowe 2-3 godziny.

10. Procedura rejestracji samochodu w Polsce
Wpierw trzeba udać się do tłumacza przysięgłego, który przetłumaczy dla nas umowę kupna-sprzedaży oraz oryginalne dokumenty samochodu (dowód rejestracyjny, karta pojazdu). Najlepiej znaleźć biuro tłumacza nieopodal agencji celnej, ponieważ tłumacz może już za nas złożyć dokumenty dot. akcyzy (AKC-U). Na tą czynność ma się 5 dni od daty zakupu pojazdu. Za samo tłumaczenie należy liczyć około 100 zł. Obeznany z przepisami i życzliwy tłumacz przygotuje również Tobie odpowiednie druczki do opłacenia akcyzy i opłaty skarbowej na rzecz UM, jak też do US VAT-24.

Na wydanie dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy czeka się kilka dni (do tygodnia). Sama deklaracja jest kartką papieru z wypisanymi danymi Twojego samochodu (marka, typ, model, rocznik, VIN itd.) z milionem kolorowych pieczątek i podpisów urzędników celnych.

Oczywiście Urząd Celny nie wyda żadnych dokumentów, jeżeli nie przyniesiesz potwierdzenia opłacenia akcyzy oraz zapłaty opłaty skarbowej na rzecz miasta za ... wydanie dokumentu opłacenia akcyzy. Koszt akcyzy uzależniony jest od 2 rzeczy: pojemności silnika oraz ceny z umowy sprzedaży lub f-ry.
Aktualnie obowiązującą dwie stawki akcyzy na samochody sprowadzane z zagranicy:
- 3.1% dla pojazdów z silnikiem o pojemności do 2000 ccm
- 13.5% dla pojazdów z silnikiem o pojemności powyżej 2000 ccm.
Oznacza to, że Urząd Celny naliczy stawkę akcyzy dla samochodu o pojemności do 2 litrów 3,1% z kwoty, którą się zapłaciło za auto lub 13,5% od ceny za pojazd z silnikiem powyżej 2.0

Zapłatę akcyzy oraz opłatę skarbową (17 zł) można zrobić na poczcie bądź w banku.

Następnie trzeba udać się do Stacji Kontroli Pojazdów na tzw. zerowy przegląd techniczny. Z badania pojazdu otrzymujemy dwa dokumenty: Dokument Identyfikacyjny Pojazdu i zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu. Koszt 169 zł.

Z dokumentami z Urzędu Celnego kierujemy się do Urzędu Skarbowego aby uzyskać zwolnienie z opłaty podatku VAT. Wpłacamy 160 zł, składamy formularz VAT-24, wszystkie tłumaczenia i dokumenty dot. pojazdu. Na wydanie dokumentu zwolnienia z podatku VAT (formularz VAT-25) czeka się do 14 dni.
Po otrzymaniu VAT-25 zalecam dokładne sprawdzenie wszystkich danych, a w szczególności nr VIN. Każda pomyłka będzie oznaczać dużo zmarnowanego czasu na jej odkręcenie; więc wszystkie dokumenty z każdego urzędu należy jeszcze raz dokładnie przejrzeć i porównać z oryginalnymi danymi (karta pojazdu, nasze dane osobowe itp.) jeszcze na miejscu w danym urzędzie i natychmiast zgłosić jakiekolwiek pomyłki.

Jeżeli nie wpisałeś w umowie kupna-sprzedaży innej osoby, która będzie właścicielem samochodu (np. Twoja dziewczyna, żona), możesz pobrać w US umowę darowizny. Aby uniknąć podatku (głównie gdy obdarowana osoba jest dla Ciebie obca), wpisujesz w umowie darowizny, że darujesz nie pół samochodu lecz udział np. 1/20 auta. Jeżeli ta 20-sta część nie przekracza kwoty wolnej od podatku, to obdarowany jest automatycznie zwolniony z płacenia podatku i zgłaszania tego w US. Po co to wszystko? Aby Wydział Komunikacji wpisał tę osobę do dowodu rejestracyjnego jako współwłaściciela. Po co z kolei to? Aby od tej chwili uczestniczyć "w stażu" do wszystkich zniżek OC, AC. Skomplikowane ale się opłaca; zwłaszcza, gdy żona będzie chciała kupić sobie własny samochód.

Kolejne kroki kierujemy do Wydziału Komunikacji w celu zarejestrowania auta. Zabieramy ze sobą wszystkie dokumenty dot. zakupu samochodu, przeglądu technicznego, dokumenty z Urzędu Celnego oraz z Urzędu Skarbowego, umowę darowizny (jeżeli występuje). Na miejscu uiszczamy opłatę recyclingową, na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (65 1130 1062 0000 0109 9520 0014), w kwocie 500 zł. Dopiero teraz urzędnik może zarejestrować nasz samochód. Do kosztów należy również doliczyć opłatę za wydanie dowodu rejestracyjnego i tablic 240 zł.
Z wydziału Komunikacji dostajemy miękki dowód rejestracyjny. Musimy teraz czekać około 1 miesiąca na wyrobienie twardego dowodu - karty pojazdu. Stan postępu prac nad naszym nowym i ostatecznym dowodem możemy sprawdzać na stronie www.cpdpub.pwpw.pl wpisując swój nowy nr rejestracji.
Do odbioru twardego dowodu rejestracyjnego potrzebny będzie miękki dowód, nasz dowód osobisty, potwierdzenie opłaty OC w oryginale.

Zaraz po zarejestrowaniu samochodu należy go ubezpieczyć od odpowiedzialności cywilnej OC. Zarejestrowany pojazd nie może pozostawać bez ważnej polisy OC. Polecam serwisy internetowe, w których wykupienie ubezpieczeń OC i AC może być tańsze nawet o 35%.

11. Ile kosztuje sprowadzenie samochodu z innego kraju?
- koszt paliwa "do" i "z" miejsca zakupu
- cena auta w przeliczeniu na PLN
- wykupienie ubezpieczenia na przejazd lub koszt lawety
- tłumaczenia dokumentów 100 zł
- akcyza 3,1% lub 13,5% od ceny po kursie PLN
- opłata skarbowa 17 zł
- przegląd techniczny 169 zł
- zwolnienie z VAT 160 zł
- opłata recyclingowa 500 zł
- koszt tablic rejestracyjnych 240 zł
auto, samochód, ściąganie aut, import samochodów Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

niedziela, 10 listopada 2013

Ferrari historia włoskiego "czarnego konia"

Ferrari historia włoskiego "czarnego konia"


Autor: Grzegorz Kraśniewski


Ferrari to marka samochodów, która od początku swego istnienia elektryzowała miłośników motoryzacji. Do dziś Ferrari jest synonimem luksusu piękna i wyścigowej sportowej rywalizacji.


Założycielem firmy, która produkuje luksusowe samochody sportowe był pochodzący z Modeny ur. 18 lutego 1898 r. Enzo Ferrari. Swoją przygodę z sportem motorowym rozpoczął w roku 1919 z teamem CMN (Construzioni Meccaniche Nazionale) udziałem w wyścigu Parma Berceto. Po roku związał się z zespołem Alfa Romeo, w którym był kierowcą testowym, wyścigowym, asystentem ds. sprzedaży, a do roku 1939 szefem ekipy rajdowej . W roku 1929 stworzył stajnie wyścigową o nazwie Scuderia Ferrari, która korzystała z samochodów Alfy do końca lat 30. Podczas wojny w roku 1943 przeniesiono firmę z Modeny do Maranello. Dziś zakłady Ferrari znajdują się w obydwu miastach w Modenie powstają karoserie samochodów cywilnych, a Maranello jest siedzibą stajni F1.

Przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją samochodów wyścigowych i cywilnych powstało w roku 1947. Pierwszy model nazywał się Ferrari 125C Sport. Wyposażony był w dwunastocylindrowy silnik w układzie V o pojemności 1497 cm³, generujący moc 118 KM i 5 - stopniową przekładnię biegów. Jego nadwozie zaprojektowali Gioachino Colombo i Giuseppe Busso. Auto zadebiutowało 11 maja 1947 r. na torze w mieście Piacenza. Wyprodukowany został w ilości dwóch egzemplarzy niestety żaden oryginalny nie zachował się do dziś.

 

Od roku 1950 Scuderia Ferrari do dziś występuje w mistrzostwach Formuły 1. Pierwszym mistrzem świata w barwach zespołu był Alberto Ascari, który sięgał po tytuł mistrza dwukrotnie w latach 1952 i 1953. Podobny wynik dla stajni osiągnął Niki Lauda zdobywający tytuły w latach 1975 i 1977. Ale najbardziej utytułowanym zawodnikiem był Michael Schumacher. Jeździł dla Ferrari przez 10 lat w okresie od 1996 do 2006 roku pięciokrotnie z rzędu od roku 2000 zdobywał mistrzostwo świata, na 2 stopniu podium stawał dwukrotnie w latach 1998 i 2006. Raz w generalnej klasyfikacji zajął 3 miejsce w roku 2005. Kierowcy Ferrari 15 razy indywidualnie wygrywali zmagania mistrzostw formuły 1, 16 razy team zdobywał mistrzostwo konstruktorów.

Logiem używanym przez markę zespołu z Maranello jest czarny koń stojący na tylnych nogach widniejący na żółtym tle symbolizującym Modenę. Wizerunek ten widniał na emblemacie kadłuba samolotu myśliwskiego pilotowanego przez Francesco Baracca bohatera I wojny światowej, którego umiejętności podziwiał Enzo Ferrari.

 

W roku 1960 współwłaścicielem spółki został koncern Fiata. Dziewięć lat później ojciec marki postanowił sprzedać na rzecz Fiata 50% udziałów w spółce, w ten sposób uzyskując fundusze na rozwój firmy.Enzo Ferrari zmarł w Modenie 14 sierpnia 1988 roku. Po jego śmierci 90% akcji przejął Fiat stając się udziałowcem większościowym. Pozostałe 10% zostało w posiadaniu syna Piero, który jest wiceprezesem Ferrari. W roku 2002 Fiat przeżywający problemy finansowe sprzedał 34% akcji bankowi Mediobaza. W roku 2005 5% udziałów od banku nabyła firma Mubadala Development. W roku 2006 koncern z Turynu zakupił wszystkie 29% akcji pozostających w rękach banku. Obecnie Fiat posiada 85% udziałów. 10% należy do syna Enzo Ferrariego Piero, a pozostałe 5% należy do Mubadala Development.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak przygotować auto do zimy?

Jak przygotować auto do zimy?


Autor: Tomasz Galicki


Mimo że śnieg do nas jeszcze nie zawitał, a słupek rtęci oscyluje w granicach kilku stopni na plusie, warto już teraz odpowiednio przygotować samochód.


Polska mentalność nakazuje poczekać, aby wraz z płatkami pierwszego śniegu zawitać do punktów wymiany opon oraz sklepów z akcesoriami na zimę.

A można zrobić to szybciej, co w tym przypadku oznacza lepiej. O czym należy pamiętać już teraz, a czego nie wolno zapomnieć, kiedy któregoś poranka do okna zawita zima i oznajmi, że na jezdni pozostawiła kilkunastocentymetrową warstwę śniegu? Zacznijmy od najważniejszego, opon. Opony zimowe paradoksalnie najlepiej kupować latem, a to dlatego, że ich ceny są jeszcze wtedy unormowane. Przed sezonem natomiast idą w górę, więc kupując je wcześniej można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych. Ich wymianę uzależnia się zwykle od warunków atmosferycznych. Najlepiej zmienić je w momencie, kiedy temperatura zaczyna spadać do kilku stopni. Nigdy nie wiadomo, czy za moment nie będzie przymrozku albo czy na jezdni nie utworzy się tzw. czarny lód, niewidzialna, śliska warstwa. Poza tym, jeśli pozostawimy wymianę opon na ostatnią chwilę będziemy zmuszeni do odstania w kolejce. Długiej kolejce.

Oprócz opon w zimie trzeba wymienić również płyn do spryskiwaczy. Jeśli tego nie zrobimy, może nas czekać niemiła niespodzianka. Letni zamarznie, bo właściwości pozwolą na używanie go do określonej temperatury, najczęściej dodatniej. Płyny zimowe wytrzymają nawet przy -30 stopniach.

Jeśli już jesteśmy przy wyposażeniu samochodu, to pamiętajmy o akcesoriach, które zimę pomogą nam przetrwać. Jednym z nich jest dobra skrobaczka do szyb. Stara karta płatnicza średnio się do tego nadaje, choć, kiedy złapie pierwszy mróz można spotkać wielu kierowców z tym właśnie „narzędziem”. Pomocny w odszronianiu szyb będzie też specjalny preparat w sprayu. Nie radzimy polewać szyby ciepłą wodą, gdyż ta zaraz za marznie, a w gorszym przypadku lub tak ściśnie szybę, że pęknie. Zima w Polsce bywa kapryśna. Nie zaszkodzi więc wozić w bagażniku łopaty do odśnieżania i miotełki. Ta pierwsza może okazać się pomocna, gdy się zakopiemy, zwłaszcza w błocie pośniegowym, a miotełka w przypadku mniejszej warstwy śniegu na samochodzie.

Przed sezonem zimowych warto też sprawdzić, czy nasze ubezpieczenie OC jest ważne. Zima to czas, kiedy częściej dochodzi do kolizji na drogach. Wydaje się to zrozumiałe – kierowcy nie dostosowują prędkości do warunków panujących w danym momencie. Czasem nie czyni się też szkody innym, a sobie – wystarczy wpaść w niewielki nawet poślizg i zatrzymać się na przydrożnym śmietniku. Zniszczony reflektor albo pęknięty zderzak gwarantowane, a koszty związane z naprawą będziemy musieli pokryć sami. Chyba że zdecydujemy się na ubezpieczenie AC, choćby w wersji podstawowej.

Zima jest trudną porą roku i wielu kierowców po prostu na ten czas odstawia samochód na boczny tor – tkwienie w korkach, wyciąganie aut z zasp, zżeranie benzyny – to nie dla nich. Jednak z drugiej strony spóźniająca się komunikacja miejska, pełna ludzi też nie brzmi zbyt przyjemnie.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.